Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 sierpnia 2013

Przeprosiny i zaproszenie

Więc tak na początek chciałabym przeprosić, że odeszłam z tego bloga bez słowa wyjaśnienia. Czytam go sobie teraz i leżę na ziemi płacząc ze śmiechu nad jego naiwnością. Cóż, nieważne. W każdym bądź razie zrozumiałam, że źle się za niego zabrałam. Trzeba było napisać wcześniej parę rozdziałów, zorganizować się. Teraz mam większe doświadczenie i skupiam się tylko na jednym blogu głównym, na którego zapraszam bardzo serdecznie. Jest to kryminał o łowcach.... demonów? potworów? upiorów? Coś w tym stylu i wszystkiego po trochu. Energicznie i z rozmachem. Nie zniechęcajcie się prologiem. Mam nadzieję, że wpadniecie, zaobserwujecie i skomentujecie. www.polowanie-w-stylu-greyland.blogspot.com

niedziela, 21 sierpnia 2011

Nieświadomość

Drogi Pamiętniku! Coś jest nie tak. Derek nie odbiera, nie ma go w szkole. Może jest chory? Dzisiaj po lekcjach pójdę go odwiedzić. Pewnie się dziwisz czemu idę na nie zamiast na wagary? Otóż Annie na mnie naskarżyła. Jak ona mogła?! Myślałam, że pomimo tego jak się do siebie odnosimy ona mnie lubi. Myliłam się. Deszcz i mgła za oknem na pewno nie poprawią mi humoru, ale przynajmniej wiem że nie tylko ja mam takiego doła. Nawet jeśli to pogoda. Nie wiem co się dzieje i dlatego napiszę mniej niż zwykle. Do zobaczenia!
Kochany Pamiętniku! Tu Annie. Udało mi się, dopięłam swego. Nigdy dotąd nie byłam w siedzibie Rady Istot Magicznych. Jest to wielka, złota budowla której wejście jest wykonane z brylantów. W środku stoi słoty pomnik wszystkich istot magicznych. Od wróżek po olbrzymy. Wysokie sklepienie, pod którym lata mnóstwo elfów. Członkowie RIM są odzwierciedleniem posągu-każda "rasa" ma tutaj swojego przedstawiciela. Derek zostanie zamknięty w lochu i zmuszany do ciężkiej pracy. Możliwe że potem czeka go kara śmierci. Czas do szkoły <3
Dzisiaj na lekcjach w ogóle nie mogłam się skupić. Byłam rozkojarzona i przebywałam "w innym świecie". Po lekcjach poszłam do jego domu- był pusty. Co to ma znaczyć? Mam dość życia w tej nieświadomości. Koniec z tym! Ja już się dowiem kto (lub co) za tym stoi.
 Kochany Pamiętniczku! Mam wyrzuty sumienia? Myślisz że Alice kiedyś przejdzie?.....
Pamiętnik Dereka:
Pamiętniku! Nie wiem co się stało. Dzisiaj rano przyszła po mnie policja, zabrała moich rodziców na przesłuchanie a mnie wsadzili do celi. Co się stało? Czy ja im coś zrobiłem?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Już wiem co się stało. Posądzili mnie o chcę wypicia krwi Alice. Co?? Ja w życiu bym czegoś takiego nie zrobił, ale oni mi nie wierzą :| Ciekawe co mnie tu czeka?....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tu Kinga, mam takie pytanie: Czy chcielibyście konkurs dla osób zdolnych plastycznie i konkurs dla osób zdolnych literacko? Plastyczny: narysowanie jakiejś sceny z opowieści, literacki: opisanie jednego dnia jeszcze przed rozpoczęciem "akcji" lub dokładny opis rodziców bliźniaczek. Nad nagrodami  jeszcze pomyślę. Chcecie taki konkurs?

wtorek, 16 sierpnia 2011

Kłopoty

Drogi Pamiętniku! Tu Alice. Nie idę dzisiaj do szkoły. Ciekawe czy Annie naskarży? Pewnie nie, ja już parę razy to robiłam, ale ona nie skarżyła. Na pewno ze strachu, ale zawsze coś ;P. Za pewne jesteś ciekaw co będę porabiać. Otóż idę (wreszcie xD) z Derekiem na pierwszą randkę. Obiecuję ci wszystko opisać. Dziwnie się czuję, zaszła we mnie jakaś zmiana. Polubiłam słońce, uśmiecham się i myślę bardziej optymistycznie. Na szczęście nadal nawiedzają mnie moje "wielkie myśli" czyli refleksje :) Bez nich nie byłabym sobą. No cóż, nie pisałam do ciebie parę dni, gdyż byłam zajęta spotkaniami z NIM (<3). Mam niemiłe przeczucie że moja siostrzyczka zabawia się w detektywa i (na nieszczęście) jest w tym naprawdę dobra! Z ledwością udaje się nam ukryć. Ona jest strasznie wścibska i strachliwa. To nie jest dobre połączenie. Rodzice też się niepokoją. Myślą że jestem chora czy coś. Dlaczego muszę wszystko ukrywać? Nie moja wina że wampiry i czarodzieje są strasznie nietolerancyjni i nie potrafią zrozumieć że obie strony zawiniły :<. No cóż idę sobie przygotować strój. Jeszcze nie wiem w co się ubiorę! :( Na szczęście wiem jak przeprowadzić tą akcję. Wyjdę z domu a potem zakręcę i tu wrócę. Mam wielkiego farta bo moi rodzice są w pracy, brat w przedszkolu a siostra w szkole. Jupi! *bugibugi* Zobaczymy się później, pa! ;*
Kochany Pamiętniku! Tu Annie. Od paru dni śledzę moją siostrę więc nie miej mi za złe że nie piszę w tobie. Oto co wywnioskowałam: Ona się z kimś spotyka i to "nielegalnie". Inaczej nie ukrywała by się i nie uciekała na mój widok. To wszystko jest strasznie podejrzane. No cóż, byłam na zakupach i kupiłam sobie różową lupę, płaszcz,czapkę i lornetkę też w tym kolorze (ip!). Czas do szkoły, pa! <3
Pamiętniku! Na randce było bosko.Ubrałam się w czarną, obcisłą sukienkę przed kolana. Byliśmy w restauracji "Amor" i byliśmy na spacerze w blasku księżyca. Nie uwierzysz co się stało. Pierwszy raz się całowałam! :3 Co za magiczna chwila... 
Pamiętniczku! Nie wytrzymałam i przeczytałam wpisy Alice. Nie miej mi tego za złe. A więc spotyka się z wampirem. Ja muszę to zgłosić Radzie Istot Magicznych. Zrozum- ja tylko z pozoru nie lubię swojej siostry, a ten wampir ją chyba uwiódł aby wypić z niej krew. W końcu ona się nie zakochuje. Miłość nie jest w jej stylu. Niedługo złapię tego Dereka wsadzą za kratki lub zabiją. Będzie miał za swoje!
W tym samym czasie, pamiętnik Dereka:
Drogi Pamiętniku! Byłem dzisiaj na randce z Alice. Ona jest  taka piękna, romantyczna i delikatna. Tylko dlaczego nikt nie zrozumie tej miłości?

wtorek, 9 sierpnia 2011

Wyjeżdżam

Wyjeżdżam na tydzień. Może znajdę czas na napisanie nowego postu, ale nic nie obiecuję. Pa! ;*

Tajemniczy wielbiciel Alice

 Cześć, tu Kinga (Kiki-2010) chciałabym podziękować wam za obserwowanie bloga. Proszę o komentowanie go, bo wasze komentarze dopingują mnie. Żeby w pełni zrozumieć ten post trzeba jeszcze raz przeczytać wypowiedź Annie o uczniach w ich szkole. Znajduję się to w poście pt."Szara rzeczywistość". Miłego czytania :3
 -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drogi Pamiętniku! Tu Alice, nie mogłam spać przez całą noc. Zresztą pewnie wież dlaczego. To przez ten liścik. Kto mógł go podłożyć? Na początku myślałam, że Annie chciała zrobić mi głupi żart, ale ona była wtedy w szkole. Hm.... wiesz mam takie miejsce w które kocham przychodzić. Jest to lasek za domem, można tam spokojnie pomyśleć i odpocząć. A najciekawsze jest to że nikt nie wie o jego istnieniu. Pewnie się dziwisz i zadajesz sobie pytanie: "Jak to możliwe?" Otóż tu przydała się moja siostra. W dzieciństwie powiększyła do realnych rozmiarów domek barbie, który stanął za domem, zasłaniając lasek. Stoi tam do dziś i strzeże mojej tajemnicy <3 Jednak mam niejasne wrażenie że ktoś wie o tym miejscu i że to ta sama osoba, która podrzuciła mi liścik. Za oknem świeciło słońce, ale przed chwilą zasłoniły je chmury (uf). Byłam tak zajęta pisaniem w tobie że zapomniałam napisać referat o pokoju na linii czarodzieje-wampiry-wilkołaki. Co prawda był to tylko pokój pisemny, wojen nie ma, ale wrogość i wzajemna nienawiść zostały. No cóż, od czego ma się mądrą siostrę? Skopiuję jej tekst trochę pozmieniam i już. Trzeba tylko zgadnąć hasło, które zmienia codziennie. Są one ze sobą powiązane. Ostatnio był "różowy" to teraz będzie "szminka"? Źle. To może "barbie"? I znowu niepowodzenie. A może "bluzka"? Udało się! I mam piękne wypracowanie. Annie wstaje. To do zobaczenia pamiętniku.
Kochany Pamiętniku! Tu Annie, może wiesz czemu moja siostra się tak dziwnie zachowuje? Uśmiecha się pod nosem i w ogóle. Rozumiesz? Ona się UŚMIECHA? Szkoda że nie umiesz mówić, powiedziałbyś mi :( A ja mam wielką ochotę przeczytać jej wpisy. Może tam znajdę rozwiązanie tej zagadki? Jednak gdybym to zrobiła Alice by mnie zabiła. Zaraz, zaraz, czemu mam włączony laptop? Alice! Jak ona mogła? Przecież się namęczyłam nad tym wypracowaniem, a ktoś je po prostu skopiował. :< Wczoraj miałam imprezę piżamową, było odjechanie! Oglądałyśmy magazyny z mega przystojniakami, plotkowałyśmy, tańczyłyśmy, robiłyśmy sobie maseczki i oglądałyśmy komedie romantyczne <3 Niezbyt je lubię, to moja siostra jest ich fanką. Ja wolę zwykłe komedie, ale na ten wieczór te lepiej pasowały.  Pora do szkoły. Pa!
Pamiętniku! Piszę do ciebie w nocy, nie tak jak zwykle czyli wieczorem. Pewnie jesteś ciekawy co robiłam. A więc poszłam do mojego lasku, leżałam sobie przy rzece, która przecina moją oazę. I nagle go zobaczyłam. Wyszedł zza drzew i mi się przedstawił. Ma na imię Derek i jest taki uroczy, oraz romantyczny <3 Ma taką samą karnację jak ja i taki sam kolor włosów. Ubiera też się podobnie. Mieliśmy tryliard wspólnych tematów. No po prostu wszystko by było idealnie, gdyby nie jeden fakt. Bo widzisz Pamiętniczku, on jest wampirem. A pamiętasz co ci powiedziałam?"Referat o pokoju na linii czarodzieje-wampiry-wilkołaki. Co prawda był to tylko pokój pisemny, wojen nie ma, ale wrogość i wzajemna nienawiść zostały." Wszyscy się zdenerwują gdy się dowiedzą, że się.... no właśnie- JA się zakochałam? Dziwne, ale prawdziwe. Dobranoc ;*
Kochany Pamiętniczku! Coś jest nie tak, teraz Alice chodzi cała ROZPROMIENIONA. Coś tu nie gra, a ja się zamierzam dowiedzieć co. Dobranoc!
W tym samym czasie, pamiętnik Dereka:
Pamiętniku! Dzisiaj spotkałem Alice. Tak, wreszcie się odważyłem. Jest taka śliczna i mądra. Uroczo się rumieni, kiedy coś powiem. Nie mogę się doczekać następnego spotkania, ale jedno jest pewne- zakochałem się w czarodziejce.

niedziela, 7 sierpnia 2011

Automat

Drogi Pamiętniku! Przepraszam Cię, że tak długo nie pisałam. Miałam szlaban.  Swoje żale przelewałam na luźne kartki papieru, jednak Annie je dorwała. W ostatniej chwili je jej zabrałam (uf). Doszłam do zaskakującego stwierdzenia. Bo wiesz, wczoraj w szkole rozmawialiśmy o automatach. Ktoś krzyknął że ja jestem takim urządzeniem- robotem bez uczuć. Czy to prawda? Ja robotem? Automatyczne ruchy, brak  uczuć  i budzenie irracjonalnego strachu.... Ten chłopak miał prawie rację. Co prawda robotem nie jestem, ale zachowuję się jak on. Pięknie! Teraz dowiaduję się że jestem maszyną ;( No cóż, takie życie. O nie, słońce świeci. Pewnie moja "kochana" siostrzyczka będzie mi przez całą drogę zrzędzić. "Patrz jaki piękny dzień" "Uśmiechnij się chociaż raz" "No dawaj". Doprowadza mnie do szału! :< Siedzę sobie w oknie i piszę. Mam zaskakujące wrażenie że ktoś mnie obserwuje. Ale to przecież niemożliwe! Nikogo nie widzę a te *cenzura* słońce oświetla całe podwórko. A jednak, nadal to czuję. Zaraz, zaraz, widzę że za tym krzakiem ktoś jest! Ja.... Annie się obudziła. Zobaczymy się wieczorem ;*
Kochany Pamiętniku! Nie pisałam do Ciebie bo Alice miała szlaban, a mama powiedziała że to by było niesprawiedliwe gdyby ona tego nie robiła a ja tak *foch*. Piękny poranek, może uda mi się nakłonić naszego rodzinnego "ponuraka" do uśmiechu :) To będzie trudne zadanie, ale mam nadzieję, że dam radę. Wiesz, ostatnio byłam w centrum handlowym i kupiłam se odjechane kosmetyki. Alice też, no ale jej są czarne *bleh* Wściekło różowa i połyskliwa szminka, różowy puder, złoty cień do oczu, maskara, różowy lakier do paznokci oraz naklejki na paznokcie z herbem barbie. Ip, ale bosko.  No cóż, muszę już kończyć bo chcę zdążyć się umalować. Ciao!
Pamiętniku! A więc to znowu ja. Dzisiaj w szkole nie zdarzyło  się nic zaskakującego, no może poza faktem że ktoś przez przypadek przetransmutował swojego kolegę z ławki w wiewiórkę xD Nienormalne rzeczy działy się u nas w domu. Zostawiłam Cię na parapecie, podchodzę a tu kartka i to na dodatek do mnie! Oto co na niej było napisane:
Droga Alice!
Codziennie patrzę jak siedzisz w oknie i myślisz. Widzę Cię też w szkole, ale nie mam odwagi podejść. Nie obraź się, ale przeczytałem twoje wpisy w pamiętniku. Jesteś niesamowita!
Ktoś kogo nie znasz, ale niedługo poznasz
Skoro moje serce tak szybko bije po przeczytaniu tego to może znaczyć że nie jestem maszyną? <3
Kochany Pamiętniczku! Mam tu imprezę piżamową więc pozostaje mi tylko życzyć ci miłej nocy. Dobranoc! 

piątek, 22 lipca 2011

Szara rzeczywistość

Drogi Pamiętniku! To ja, Alice. Jest trzecia nad ranem więc Annie jeszcze śpi. Ten wpis oznaczam mianem "osobistego wpisu" więc moja wścibska siostra nie może go przeczytać. Tyle przed nią ukrywam a ona się niczego nie domyśla! Podam najniewinniejszy przykład: Ona myśli że jestem strasznym leniem i budzę się dopiero o siódmej. Zawsze chciałam mieć pamiętnik z którym będę się mogła podzielić moimi smutkami. Przed światem udaję osobę, którą nic nie obchodzi, ale tak naprawdę  jestem strasznie wrażliwa. Codziennie zadaję sobie pytanie: Dlaczego inni mnie nie akceptują? Rozumieją mnie tylko moi najlepsi przyjaciele. Zastanawia mnie też to iż ludzie na mój widok przechodzą na drugą stronę ulicy. Dlaczego się mnie boją? Co ja im takiego zrobiłam? Podpowiem ci: Zraża ich mój sposób życia. No jasne, jak ktoś ma białą skórę (jakby to była moja wina), czarne włosy i chodzi w skórzanej kurtce to jest przestępcą. To nie fair! No, ale takie jest życie. Za oknem pada deszcz, to moja ulubiona pogoda. Idealnie oddaje mój codzienny nastrój. O, już szósta. Moja siostra-barbie zaraz się obudzi. Dlaczego wszyscy ją tak uwielbiają?.  No cóż, pora wskoczyć pod kołdrę i udawać sen...
Kochany Pamiętniku! Piszę dla ciebie Annie. Alice jeszcze śpi, jak tak można? Przegapi ona piękny poranek. No cóż pogoda nie jest zbyt "happy" ale mogło być gorzej! Opowiem ci o naszej szkole. Nazywa się  " Comprehensive school for magical creatures" . Uczą się w niej: czarodzieje, wampiry i wilkołaki. Tworzymy odrębne klasy i się nie lubimy. Opowiadamy o sobie niestworzone historie, jest ich tak dużo, że już nikt nie wie co jest prawdą, a co fałszem. Wszyscy mnie tam lubią. Są mili i życzliwi. Gorzej z moją siostrą. Ona ma tylko piątkę przyjaciół, no ale to i tak dużo. Przynajmniej nie siedzi w tym sama. Heh, już czas do szkoły. Zobaczymy się po lekcjach :3
Hej, to znowu ja. Annie siedzi i odrabia lekcje. Po co? Przecież to jest bez sensu. No cóż dzień dobiega końca, a ja ci go opiszę z mojego punktu widzenia. W drodze do szkoły jakaś dziewczynka rozpłakała się na mój widok (?). Ludzie patrzyli na mnie dziwnym wzrokiem, a ja odpowiadałam im pogardliwym spojrzeniem. Potem spotkałam swoich przyjaciół: Martę, Julię, Gorga, Marka i Matta. Dzień upłynął na nudnych lekcjach, potem przejażdżka na motorze, kino i powrót do domu. A teraz czas na koszmar bo mi nigdy nie śnią się wesołe sny...
Siemka, dzień był niesamowity. Przyjaciele, fajne lekcje, zabawa, śmiechy. Normalnie ekstra! Nic więcej nie mam do powiedzenia <3 Nie lubię się rozpisywać. Dobranoc :3